Dokąd zmierzamy?
Dodane przez kloocek dnia 19.01.2015 14:11
Dokąd dzisiaj podąża nasz ludzi Świat cały,
czy już calutkie dobro do cna wypalone?
Czy po zgodzie, miłości zgliszcza pozostały,
przyjaźń, ludzka serdeczność złem są przytłoczone?

Czy można skomponować arie o miłości,
I zawrzeć w niej cierpienie rozumu i duszy?
Tak by nie było cienia bólu i zazdrości,
wszystkie ziemskie brzydoty miłością zagłuszyć.

Dlaczego zło króluje od zarania świata,
Religie uważają - jestem ta jedyna?
Dokąd szatan szczuć będzie wciąż brata na brata,
nienawiść dziedziczona zaś z ojca na syna?

Czy musimy drwić z ludzi innego wyznania?
Przecież każdego dobra matka wychowała.
Spisała regulamin dała przykazania.
Nie zabijaj, nie kradnij, jak żyć pokazała

Czy młodzież chce do prawdy i miłości czystej?
Bo mądry nauczyciel zawsze to zrozumie.
Pokaże piękno wnętrza i mowy ojczystej
Bo w tym jest moc kto więcej wie w tym ludzkim tłumie.

Dokąd sąsiedzi będą przesuwać wciąż płoty,
jeden drugiemu pod drzwi wysypywać śmieci?
Czy to wszystko się dzieje z moralnej tępoty?
I dlaczego na oczach małoletnich dzieci?

A zrozumieć człowieka to jest wielka sztuka.
Trzeba nie tylko wiedzy ale i miłości
Można to wszystko znaleźć gdy się dobrze szuka,
lecz wymaga to dobrej życiowej mądrości.