Fight Club
Dodane przez Cyjanek dnia 11.01.2015 18:06
Jest pistolet w ustach, i blade poliki, pełne powietrza, które zd±żyło
stęchn±ć pod zębami. Kilka naboi, spust z palcem gratis; tylko czyj to
palec? Znowu namieszałem -
coraz mniej ¶pię, jem wcale, a kiedy uderzam się po twarzy, przed oczyma
widzę ciebie Marla, jak smażysz na patelni j±dra wyrwane Tyler'owi.
Kiedy ujrzałem cię na terapii, zadymion±, z jednym okiem wbitym we mnie,
drugim w ofiary alkoholizmu, wiedziałem, że wiesz, że ja wiem, że tak dalej
być nie może, potrzeba konsensusu, albo i zagłady czyjego¶ życia,
żeby wreszcie wyl±dować w łóżku, jak przystało na dorosłych ludzi.
Lecz teraz staram się sobie przypomnieć, czy to ja spałem z tob±, czy
on spał, chociaż to jedno i to samo, i
wróćmy do tej lufy, buzi wypełnionej żelastwem, i palców,
nie ważne czyich, bo za chwilę i tak usłyszysz huk,
chciałem ci powiedzieć, Marla, tylko tyle, że twoje karty kredytowe
mog± jutro nie działać, a nawet na pewno nie będ±, więc złap mnie za rękę
i wyjrzyjmy przez okno, bo mam przeczucie, że zaraz co¶ runie.