byłem, będę
Dodane przez trebor dnia 09.07.2007 13:44
za mną spalona ziemia, obgryzione jabłka,
pestki, niedomknięta skrzynka z narzędziami,
przewiązany sznurkiem karton na śmietniku.

przeprowadzki, podczas których kanarek
zamienia się na miejsca z kotem, obaj w klatkach,
obaj we wstążkach, a pod spodem listy, kilometry.

przeprowadzki, od których nie umiem już uciec,
tkają wzór na wyszczerbionych filiżankach:
tu nadgryzło dziecko, tam wada fabryczna,

tego nie pamiętam. wgryzam się, by przypomnieć,
bo to wstyd w moim wieku (boję się sklerozy, raka,
alzheimera), odmieniam miejsca przez przypadki,

zatrzymuję się na wołaczu - i nic. coraz więcej
mgły na drodze, na ciele coraz więcej obcych
punktów. niby jestem przyzwyczajony, a jednak

boję się.