Odkaczałka
Dodane przez Gloinnen dnia 08.12.2014 11:02
Szalona wiruje chusta
Szalone wirują usta
Odkaczałka*, wariatka, ech
Nie patrzy do lustra
/A. Osiecka
Kolejny bal wpędza ją w lata, lecz twardo
trzyma się na nogach, po dziesiątej wódce.
Oczy srebrzy brokat, tren koktajlowej sukni,
upaćkany majonezem i terriną z jesiotra,
ciągnie się przez stół.
Nadal zuchwała, dopóki patrzą na nią pożądliwie
coraz starsi panowie; zaglądają pod
czerwoną taftę, by zostawić za gumką majtek
zwitki banknotów.
Zapomina się - w nadziei, że uwiedzie młodych
przystojniaków, którzy siedzą w cieniu, w kącie sali,
drwiąco dopalając cygara. Wytrząsa
popiół z włosów prosto w talerze, polewa
na kolejną nóżkę; tak rozanielona
w obsesyjnym dzieleniu się sobą, choć snuje się
za nią woń przetrawionych bankietów, suszonych śliwek,
rozkładu. Za późno, zawsze za późno.
Plafoniery przygasają z każdym spojrzeniem.
Już się ich nie można doliczyć,
ułożyć regularnego wzoru na wirującym suficie.
Gdy wloką po podłodze na zaplecze, za bezwładne
ręce, jeszcze podnosi głowę, próbuje śpiewać ostatni
szlagier. Gorący jak jej krew i karma.
* w języku bułgarskim - wariatka, osoba pomylona
____________________
Glo.