Przodkowie
Dodane przez mgnienie dnia 29.10.2014 19:15
Zmierzch ogrzany płomykami pamięci.
Na zachodzie wieża kościoła w szkarłacie.
W tej ziemi, gdzie żyli, złożyli swoje kości.
Dziadkowie. Jan zmarł przed wojną.
Zwoził drewno na rozbudowę kościoła.
Nawet drzewa mu się kłaniały - słowami
proboszcza - gdy ruszał do Powstania.
Antonii uparty i wytrwały jak Drzymała.
Dwa konie, kilka krów. Jaki tam kułak?
Dzieciom zabraniał bawić się z innymi.
Babcie. Apolonia cała w czerni. Na starej
fotografii wdowa z dziewięciorgiem dzieci.
Julcia była z nami najdłużej. Kochała Feliksa
poślubiła Antka, po nim Bernarda dla renty.
Spoczęła obok drugiego pogodzona z losem.
Byli tu przez chwilę. Gwiazda Wieczorna
znowu zajaśniała na zachodnim niebie.