SOS(ik)
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 20.10.2014 17:02
Jesienny dzień. Grzybobranie.
Alkohol. Głowa - wydmuszka.
W koszu opieńki i kanie,
g±ski, a po¶ród nich puszka
Pandory. Płynny substytut
z wolna kap, kap w dłoń Urszulki.
Babcia - od ¶witu do ¶witu -
w pył ¶ciera różane kulki,
prosz±c o dawcę. Gdy Paweł
Yamah± - na zlot pod Mielcem -
mknie, matka ¶piewa wci±ż ave
Mari(j)a. Stwórca - w rozterce.