Tyle skrzydeł
Dodane przez Krzysztof R Marciniak dnia 08.09.2014 12:04
ptasie osiedla zawisły nad głowami ludzi
odmieniły monotonny błękit
w rozedrgany elementarz
przerzucony kartkami chmur
w braku symetrii odnalazł się spokój
osiadł na popiele piór
znikł pomiędzy
nagle
misternie ułożony bezład prysł
bez godności pazury dzioby rozleciały się
jak płatki śniegu na wietrze
jeszcze oczy śledzą niknące ślady
a już cisza w pajęczynie słońca
Tyle nieba ile spokoju