przemiana
Dodane przez zyga66 dnia 07.09.2014 17:06
przysypane warstwą zmartwień
przydeptane codziennością
zatracone smutkiem
blednącej przeszłości

...

wyrwany z dreptaka
sielską ciszą otulony
świergotem ptaków
graniem cykady
- budzę się

zanurzam się w błękicie
mieszanym z zielenią
wiatr głaszcząc skórę
zwiewa piasek

odnajduję -
pieszczę delikatnie
nie płosząc dotykam -
znane - kształty

...

więc jest -
tam gdzie zawsze -
mieni się w słońcu -
oddycham spokojnie