melancholia
Dodane przez no_name dnia 06.09.2014 12:35
wiotkie szyje schnących traw
jak łabędzie przemierzają płowiejące połacie
wiatr
ten ruchomy zlepek ludzkich dusz
krąży cieniem
niby orła nad szczytami

puste pola
brunatnie jałowe wyciągają języki
po szczyptę soli
do smaku

z pępka
podrywa się do lotu stado
rozkrzyczanych wron