Bóg
Dodane przez dars dnia 27.08.2014 20:36
Porzucone dziecię Boga
klękło pośród zgliszczy Raju
kalecząc nagie ciało
będące nieszczęsnym defektem
planu doskonałego

Adam strwożony uniósł wzrok na firmament
Z jego drżących warg
wypełzały słowa pełne konsternacji

Skulony pod nogami Samaela
obawiał się zlustrować
widzącymi oczyma
świat nieboski
wrogi innością
pusty swym bezkresem
~~~
Ośmielony widokiem smukłego cienia
mknącego zwinnie pośród ziemskich prochów
człowiek odważył się spojrzeć za siebie

Ponure pustkowie utraciło swoją grozę
Swym wyglądem przypominało Raj
Wszak pozbawiony pierwiastka boskiego
lecz boski namacalną transcendencją
~~
Wtem płomień błyskawic rozświetlił nieboskłon
A grzmot rozbrzmiał złowrogo
przebijając się przez ogłuszającą ciszę

Oślepiony blaskiem
człowiek upadł na ziemię
wilgotną od krwi potu i łez
jego nienarodzonych dzieci
Pochylił głowę i zapłakał
~
Po chwili podniósł się ociężale
Unosząc wymownie kącik ust
Strzepując proch z ciała
ujrzał nad skronią
łunę Jutrzenki