chłód
Dodane przez IRGA dnia 23.08.2014 17:42
na kamiennej posadzce
i ścianach zimne krople
tak płaczą skały

komory kolejne korytarze
za każdym głuche trzaśnięcie okutych drzwi

drewno nie boi się soli
ja też
bo tak łatwo chwytać powietrze

mnóstwo stromych stopni
gubię się liczę jedynie kolejne poziomy

czas odmierzają solne zegary
kamiennym świętym wszystko jedno
stoją tutaj już tyle lat
uśmiechają się gdy kryształowe żyrandole
rzucają im pod nogi snopy światła

uwięzione jeziora
gładkie i lśniące jak tafta
gdy wszyscy wychodzą słyszę szept
żeby zamienić je w przezroczyste grudki
i zabrać
mają dość niewoli

to nie sen
spójrz trzymam w dłoni słone
paciorki różańca



Wieliczka, lipiec 2014