Ucieczka biedaków.
Dodane przez jacek dyć dnia 22.08.2014 03:20
Ucieczka biedaków.

Prostak ateista twierdzi, że wiara jest narkotykiem dla biedoty,
i aby podobnym im nie być, standardem odcina się od hołoty,

nie są pozbawione zupełnie słuszności ich płaskie deliberacje,
w beznadziei życia, głodny ucieczką w kult, znajduje determinację,

więc na poprawie bytu przeważnie opiera swoje postanowienia,
są to bardziej modły o dostatek, a nie z potrzeby serca spełnienia,

i dzięki swym modłom, na ogół materialny byt poprawi,
ale wnet o wierze zapomina, gdy już w dostatku się pławi,

bo nacji tej nie wzeszły jeszcze głębokiej wiary przebiśniegi,
gdyż w duchowym ogniu doświadczenia, nie stopniały śniegi,

gdyby było inaczej, pobożny Bożych przykazań by na pewno przestrzegał,
strzegłby swego uświęcenia, i nie tylko w niedzielę, do świątyni by biegał,

dzieje się tak, iż nawet w modłach wypatrują oni dla siebie bonusów,
i porzucają zażywanie tego opium dla biedaków, bo nie widzą plusów.