CZŁOWIEK O WIELU TARCZACH
Dodane przez Rybka Puller dnia 05.07.2007 11:52

Chciałem
zostać wolnym
strzelcem

w tym celu
ukryłem się tekturowo
pośród makiet ciał
obserwując polujące cienie

dzięki morderczemu nakładowi tarcz
co rynek broni uznał za strzał w dziesiątkę
snajperzy walili do wszystkiego na oślep
pozwalając mi przyłożyć się do obliczenia
wypadkowej trafienia w korpus na poziomie
oddania we własnym kierunku celnej serii

euforyczne uwielbienie ugruntowane zasadnością
koncentracji potencjału w socjotezach
zrewidował przypadkowy rykoszet w piętę
bezpowrotnie detonując alternatywny wymiar duszy

jestem celem
i nigdy
do siebie nie trafię