Wiara
Dodane przez jacek dyć dnia 13.06.2014 22:30
Wiara.

Czym jest wiara? Wiarę rodzi duchowe doświadczenie,
gdy brak go, jest w głębi serca moralności przypomnienie,

ono prowadzi do bogobojności
i nieznanego poznawalności,

później w sukurs doświadczenie przychodzi,
a z tego, głęboka wiara w Boga się rodzi,

jednak gdy brak jest tych duchowych cech,
życiem rządzi ślepa wiara, fanatyzm i pech,

jeśli mówisz; nie wierzę bo nie widzę,
jesteś wśród głupców, pierwszej lidze,

twój sceptycyzm to slogan wytarty,
bo w lenistwie jesteś dureń uparty,

by nieznane poznać w zrobieniu kroku,
nie zadajesz sobie trudu, by wyjść z mroku,

łatwiej ci wypowiadać nie umotywowane nie wierzę,
niż umysł pokonując z inteligencją zawiązać przymierze,

więc gdy ze ślepą wiarą zapewniasz, iż masz wiarę,
dlaczego wciąż złych uczynków wychylasz czarę?

Niezaprzeczalnie ignorantem jesteś nr 1 z drugiej ligi,
dyletancie, do umysłu twego nie dobrnie nawet na migi,

w zrealizowaniu wiary tkwi przeogromna praca,
którą wiedza transcendentalna sukcesem ubogaca,

w parze z poznaniem prawdy idzie wyrzeczenie,
dzięki czemu od Boga otrzymuje się doświadczenie.

We wszystko wierzyć można pospołu,
w złe duchy, diabły i świętego wołu,

ale ja tutaj nie piszę o pierdołach,
lecz mówię o jogi umysłu szkołach,

w prawdzie realizacji siebie i Stwórcy poznaniu
w wiedzy o Nim i Jego konieczności pokochaniu,

tylko jedna jest religii definicja niezaprzeczalna
Jemu podporządkowana służba transcendentalna,

jest to dla błądzących, świętych mędrców wezwanie
jak też Objawionych Pism wiekopomne przesłanie.

Każdy ma ponoć odrobinę swej woli własnej,
niestety - umysłem przymuszanej i niejasnej

wciąż ciała ulegając pragnieniom w swej woli,
cierpiąc ku Bogu się zwraca, bo go coś boli,

nikt nie jest Miłosiernego Boga niewolnikiem,
ulegając umysłowi, jego jesteśmy lennikiem,

on nas ciągle włóczy po bezdrożach wcielania wiecznego,
traktuje dusze w tym świecie, niczym intruza bezdomnego,

Bóg czeka wszystkich do Siebie powrotu i nikogo nie karze,
nie chcemy Jemu służyć, dostaliśmy od Niego ciała w darze,

by zrozumieć w czym tkwi naszego problemu przyczyna,
inteligencja i umysł po to są, by jasna stała się nowina,

jak nóż może służyć do krojenia strawy i zgładzenia istnienia,
tak w służbie umysłowi, przyczyniasz się do duszy pogrążenia,

więc zaprzestańcie wreszcie swemu umysłowi ulegać,
niech teraz on pomoże wam o łaski u Boga zabiegać,

byście wreszcie mogli zakończyć etap wiecznego koła podróży
nakreślanego narodzinami i śmiercią, temu kto Jemu nie służy.

Cóż z tego, że wiedzę przekazywaną, napiętnujecie głupotą,
obdarzając ją swym sceptycyzmem, sam staniesz się idiotą,

ona nie zmieni się, bez względu na to, czy w nią uwierzysz
prawda będzie prawdą, bo to tylko ty w ignorancji bieżysz.