bezdomna
Dodane przez Gałązka Jabłoni dnia 15.05.2014 16:46
gdziekolwiek byłam
i gdzie mnie jeszcze zawiezie
pospieszny los
łatwo mnie znaleźć
to zawsze ta sama poczekalnia
nie wiadomo na co
to zawsze ta sama stacja
stąd kursują dalekobieżne myśli
ale tylko w jedną stronę
to zawsze ta sama ja
z podręcznym bagażem bólu
gdybyś mogła
przyjść i odebrać mnie stąd
jak tamtą dziewczynkę z przedszkola
łatwo mnie spotkać
to zawsze te same poplątane ścieżki
którymi błądzę
szukając swojego domu
gdybyś mogła
wysłać mi do snu
na korespondencyjny adres
instrukcję obsługi tego życia
łykam pastylki łez
nieodwracalnie zaczyna się noc
rozpoznaję te przejezdne noce
po podskórnej tęsknocie
zamawiam z automatu
zawsze te same popłuczyny wspomnień
chowam się głęboko
pod podszewką ciszy
gdybym mogła
usłyszeć w oddali twój głos
jak mówisz
kolorowych snów córeczko