Pornografia poetycka
Dodane przez KalisKalis dnia 02.07.2007 12:37
Starym zwyczajem znudzona czekaniem.
Nad wyraz przyjemne ono jest.
Bo na ciebie czekam ukochany -
ukochany przez serce me.
Tak dobrze. Tak najlepiej jak leżę.
Twoje ujarzmione zwierzę.
Na twych lędźwiach.
Dyszę z pożądania, łososiowy język odsłaniam.
Leżysz na brzuchu grzbietem do góry, nogi rozkładasz.
A ja czuję ukwiał napuchnięty. Między moimi udami, między twoimi pośladkami. Węszę.
Śliny coraz więcej w ustach i kapie z języka,
gdy się zagłębiam nim w ciepłe wnętrze pupy.
Z mojego wycieka mokry nektar bogini. Podnosisz się z ramion znęcony klaczą krwi słowiańskiej zapachem.Zaraz będę
dla ciała Pana mego ruchliwym dywanem.
Pod uderzeniem ciężkiego kopyta w wargi sromu,
gorącą lancą tłoczone powietrze do środka. Zwilżenie obfite, rozwarte należycie. Idealna pochwa dla twego miecza.
Chcesz, więc sprawdzić me usta.
Tam, więc wkładasz.
Znajoma tarka języczka, który tańczyć zaczyna.
Z twardego fletu lepka muzyka. Idealna jama dla twego węża.
Sprawdzasz następny otwór, powoli, delikatnie.
Aby nie bolało zbyt mocno. Ostry masz korzeń.
Potem wpychasz go mocno, bez żadnego oporu.
Całą mocą we mnie wjeżdżasz. Idealne miejsce dla twego rumaka.
Galopem w szybki cwał go wpędzasz.
Paruje rozgrzana skóra mego carskiego ogiera,
gdy bezbronną lwicę ujeżdża do nieprzytomności.
Spina go, aż sperma tryska.
Cała w konwulsjach.
Nadziana na pal jestem.