Z podróży do Australii
Dodane przez viviana dnia 20.02.2014 11:22
/Fragment Reportażu/


Australia - pod koniec listopada, dla kogoś z Polski,
kto u siebie o tej porze roku zakłada swetry
i dokłada do pieca, jest miejscem magicznym.
Znaleźć się tutaj, to tak, jak przejść z nocy w dzień,
lub z realu w świat bajki.
Sama podróż jest doświadczeniem i przygodą.
Lot długi, aczkolwiek niezwykły, olbrzymim A380 z przesiadką w Dubaju,
to tak, jak świadomy sen, w którym realizują się marzenia...

VI

Galeria - Muzeum Normana Lindsaya w Faulconbrige.
W zaciszu Gór Błękitnych posiadłość
sprawia wrażenie przytulnej oazy.
Na dziedzińcu czuć rękę architekta,
artysty i budowlańca w jednym.
W galerii tajemniczy nastrój.
Artystyczna magia wiedzie po wątpliwym moralnie gruncie.
Ściany obwieszone olejnymi obrazami, na nich
nagie kobiety w kontekście skomplikowanych zdarzeń.
Nie ma wątpliwości,
że wyobraźnię twórcy rozpalały ziemskie rozkosze.
Z wprawą erudyty kreuje wizerunek kobiety,
łamiąc jej stereotypowe schematy .
Faun, kobieta Satyr, kobieta Sphinx - pozwalają wierzyć,
że dominującym napędem w przedstawianiu istoty
i wartości człowieka była albo plebejska rubaszność,
albo okiem artysty widziana już sto lat temu,
na rubieżach natury ludzkiej lewitująca ideologia gender.
Postacie z książki dla dzieci - " Magiczny Budyń"
również intrygują oryginalnymi wizjami artysty...


Reportaż w całości można przeczytać na stronie Pulsu Polonii pod datą 18.02.2014.
Tu link: http://www.pulspolonii.com/