faux pas konstantynopolitańczykowianeczki
Dodane przez LWG dnia 30.01.2014 10:49
nie staram się być na siłę wulgarny
wszelakie przekleństwa i tak ślina na język przyniesie
wyszukane słownictwo?
preferuję skrótowce i slang parafialny
szczególnie wtedy gdy wynajętą prostytutkę
"robimy" razem w garażu u znajomego
mam nadzieję że zrozumiesz...
bodźce płynące z zewnątrz
które łudzą nas pewnością posiadania celu
- swoisty rodzaj rozszerzonej percepcji
zabłądzisz szukając cienia na rozłożonej mapie ciała
on chowa się...
znika...
być może jest nieśmiały?
.
.
.
nie staraj się dotrzeć głębiej
nie rozszczepisz atomu
i nie skradniesz mojego serduszka... kradziejko pierdolona