Zarastanie
Dodane przez Marcin Wdowikowski dnia 28.06.2007 17:29
W sobotę budzi dźwięk wiertarki,
dokończę sen później;
na zaspanej ulicy Świadek Jehowy
za kilka zdań wygłasza doktorat z teologii -
uwalniam psa z kagańca.
Pary mężczyzn, całych w pocałunkach
nie wypada zapytać o drogę;
w tramwaju żebrak, na odczep się
nie ma pieniędzy,
nie ma pracy,
ma dużo cierpliwości dla kanarów.
Zrzędliwa starsza pani w sklepie internetowym
ma tyle lat ile zniżki.
Potem ją Wildstein
(biorąc z autografem)
wpisze na listę sławnych Polaków.
Siostra ogląda to w tysięcznym telenoweli
przyłączam się na popcorn,
w drugim pokoju mecz trzeciej ligi
przerywany powtórkami obrad sejmu;
w niedziele kolejna
nudna msza.
Wrocław, Marcin Wdowikowski