poeci w sieci cz.II
Dodane przez sykomora dnia 05.01.2014 21:44
Państwu Tarkowskim poświęcam
hodują sztuczne róże w prawdziwych kryształach
i pluszowe zwierzęta na wygodnych sofach
rozkładają obrusy żeby podać wiersze
jak ciastka w paterach udających srebro
zrobią wszystko dla gościa byle smakowały
lukrowane wypieki albo placki zgrzebne
pomodlą się w intencji otworzą szuflady
z osobistą bielizną chętnie zdradzą sekret
za błysk empatii w oku wymienią adresy
powierzą NIP i PESEL nazwisko prababki
a wszystko przy herbacie pachnącej wanilią
i domowej nalewce w kieliszkach we wzorki
niech cię jednak nie zmylą drzwi ufnie otwarte
i wycieraczka w kwiatki z napisem WELCOME
jeśli wejdziesz pamiętaj - tylko z cukrem w ustach
rytmicznie potakując głową pochyloną
nad weną gospodyni gospodarza darem
łączenia słów w bukiety - jakie? - nie-by-wa-łe
przełknij zakalec dzielnie poproś o kawałek
na wynos i o przepis jęknij co za talent
poczęstowany dżemem ocalałym z wojny
przed bolszewików głodem nie waż się odmówić
wąchaj i cmokaj wdychaj wszelkie aromaty
mirrę kadzidło piżmo spróbuj przymknąć oczy
zamruczeć kocio jęknąć - w przypływie ekstazy
ciumkaj nad okruszkami nad wszystkim co było
świeże w latach czterdziestych ubiegłego wieku
zyskasz dozgonną wdzięczność matczyną wręcz miłość
ślepą na każdą bzdurę - biada gdy odmówisz
lub nie pochwalisz kuchni - przeklną twoje wnuki
ogłoszą światu prawdę żeś przechrzta bądź frustrat
garbaty karzeł z pryszczem kipiący z zazdrości
zanim więc zaproszony zechcesz przekroczyć próg
piernikowego domu - dobrze się zastanów
czy warto się narażać na taką wizytę
stracić poczucie smaku albo dobre imię