Międzystan
Dodane przez Ewa Włodek dnia 24.11.2013 23:57
Dlaczego stoisz samotnie o trzeciej nad ranem,
pod wodą, w której się kłębi rozlany atrament,
i stapiasz się w czarną jedność z tężejącą lawą.

Popatrz! To zalśnił srebrny kurz. Delikatnie spada,
jakby chciał ci nową drogę oświetlić. Pokazać
horyzont - zimny złoty pas. Szósta. Życie - wstało.