Ochrona
Dodane przez Megan dnia 21.11.2013 20:58
Przed przepaścią
cofa mi stopę
Nad dylematem
przysiada
bezradny w zakamarkach
myśli nieczystych
Wyjącego
z pięścią do nieba
otacza puchem
postrzępionym
i wsuwa pod język
modlitwę
Pije z moją rozpaczą
do rana
w lustrze
ledwo odbity
Stróż