bezpowroty
Dodane przez zorianna dnia 09.11.2013 22:45
kiedy będę już ptakiem pozwól mi odlecieć
(ludzie zawsze zmieniają się w wędrowne ptaki)
najzwyczajniej - bocianio, żurawio lub gęsio

o cumulus zahaczyć, rozciąć czerń skrzydłami,
przywitać się z twardowskim. na zapleczu nowiu
wypić piwo (tak duszkiem) i puszkę zostawić

gdzieś na pasie oriona dla zbieraczy złomu
co przede mną czy po mnie - ale już ptakami.
i że tęcza jest tylko złudzeniem - przekonać

tę wrodzoną naiwność. wiesz? miłość potrafi
mrok przeczekać. kolory wtapiają się w pamięć -
nasycone, jak niebo z letnich fotografii

książkę - do góry grzbietem (na niedoczytanej
stronie z zagiętym rogiem) odłóż, wiatr dośpiewa
resztę, nim cię poniesie, nim ptakiem się staniesz.