Stres depres
Dodane przez PaULA dnia 05.11.2013 04:30
Stres,
jako ten potwór wielomackowy,
oblepia,
obłapia,
pcha się do głowy.
Mąci wciąż myśli, napawa lękiem,
budzisz się nocą z głębokim jękiem.
Chciałbyś przed nim uciec, ale nie masz gdzie.
Stresie!
daj mi spokój,
opamiętaj się.
Ale on nie słucha, wciąż ogarnia cię,
szepcze wprost do ucha,
mówi:
Poddaj się!
Ściska za gardło,
zagląda w oczy,
masz tego dosyć, z okna chcesz skoczyć.
Prosisz go układnie, żeby spuścił z nut,
jeszcze jest za wcześnie,
żeby kopać grób.