Głosy
Dodane przez Violet_Eyed dnia 25.06.2007 17:36
w tysiącu zagadek stuleci
nasz los spleciony
jak czarno-biały film leci
jedną myślą złączony

w podświadomości utkanej
echem przedrzeźnionym
kryształu błękicie zalanej
czekaniem przelękniony

***

ma Gwiazdo Zaranna
dławiona obcym blaskiem
ma zraniona Gwiazdo Poranna
znów drzwi zamykasz z trzaskiem
(kirem pokrywszy me padoły)


upojony twą błękitną skazą
w przezroczystości ścian
chciałem kochać cię ze zmazą
ale słowami sypałeś Białą Śmierć do rozdrapanych ran
(bólem trawiąc żyły)

pijany smakiem twojej skóry
pośród złota pastwisk piasku
nie spojrzałeś na mój wrak z góry
objawieniem o pierwszym brzasku
(zabiłeś księżyc)


nie widziałeś pana ni króla
umiłowana korona
bo niezłomna wola
wiatrem niezniszczona
(piekielnym)

kochać
niewinność
smakować
grzeszność
(twoich dłoni)


uciszeni młodym snem
na lodowym stosie
wypełniajmy się dniem
nie odmawiając miłości pokusie