Utracona Miłość
Dodane przez kloocek dnia 10.10.2013 08:38
Cóż warte by było życie bez miłości?
Bez wspólnych wieczorów, westchnień i uniesień.
Było by bez sensu, bez żadnej wartości,
W sercu by szalała szara, słotna jesień.


        Bo kto umie kochać tak głęboko, szczerze.
        Dla drugiej osoby jest prawdziwym lekiem.
        Wtedy tchnienie życia pełną piersią bierze,
        I może się nazwać prawdziwym człowiekiem.

Wartość człeka wzrasta, kiedy go dopada,
Kiedy jego życie wokół niej się toczy.
Każdy konflikt ginie, znika każda zwada,
Może wtedy wszystkim spojrzeć prosto w oczy.

        Kiedy zaś człowieka opuści kochanie,
        Gdy w drugiej osobie nie widzi miłości.
        Do całego świata traci zaufanie,
        Znika w nim sens życia, nie ma w nim radości.

Usycha powoli jak ten kwiat bez wody,
Na żadne szaleństwa nie ma w nim ochoty.
Rosną przed nim szybko wielkie strome schody,
Uchodzą też z niego wszelkie inne cnoty.

        Jak ten lód na wiosnę zanika, marnieje,
        Staje się bezbarwny, nijaki i nudny.
          Nie może zrozumieć co się wokół dzieje,
          Wszystkich w krąg oskarża, że świat jest paskudny.

Zawsze trzeba kochać, mieć bliską osobę,
Aby nas nie złapał szpon obojętności.
By nie była ona tylko na ozdobę,
Nie stawiajmy przeszkód prawdziwej miłości.