Poeta i ja
Dodane przez EdwardH dnia 25.09.2013 13:02
Rankiem łyk taniego wina
Bo po droższym mam lęki
Budzę się

W południe trochę wódki
Papieros w kącie ust
Teraz budzi się poeta

Potem wódki więcej
Jako że jeden z drugim
Wytrzymać nie może

Do wieczora przeanalizujemy
Wszystko co w nas siedzi
By potem to wyrzygać
I powstanie poemat