umarłym okiem
Dodane przez INTUNA dnia 04.09.2013 13:33
poddawałem się występnej miłości -
uderzała w piersi jak fala
i wyrzucała na brzeg pozbawionego tchu.
trzepotałem się w rozpaczy. jak w sieci
w przypadkowych ramionach udając rozkosz
gdy skóra perliła się kłamstwem.
pozwoliłem zedrzeć z siebie łuskę po łusce
sprawić na czyjeś upodobanie
a teraz płynę niesiony zieloną rzeką
martwym patrząc okiem na czułość palców
gdy wygarniają mi z włosów lepkie opary.