peregrynacja 5
Dodane przez wiese dnia 24.08.2013 11:44
(...) a smok zdumiał się wielce na tatuaż szarawy
niewyraźny wyblakły jakby nie z tego świata
to nie była pomyłka rozpoznawał w nim siebie
z dni naiwnej ufności gdy z orłami się bratał
łamał śmigi wiatrakom ścigał słońce na niebie
czas młodzieńczej fantazji buntowniczych wyłamań
przemknął kalejdoskopem i przywołał wspomnienia
które chował głęboko grubą łuską osłaniał
by mieszkały uśpione w strefie ciszy i cienia
mgliste kreski niedbale wytrawione na skórze
wiły się i tańczyły tworząc żywe obrazy
z pradawnego misterium ale smok nie śmiał dłużej
śledzić tkanych iluzji ani roić czy marzyć
nie chciał bujać w obłokach twardo stąpał po ziemi
kamienistej czy grząskiej nieprzyjaznej czasami
miał świadomość jak bardzo bieg historii go zmienił
i jak łatwo uczucia mogą skrzywdzić lub zranić
płaski kamień odnalazł i opłukał w potoku (...)