rozdroże naiwności konwencjonalnej
Dodane przez xlax dnia 12.08.2013 20:20
kiedyś
odarłbym cię ze wstydu traw
teraz nie dajesz mi powodu
prawo niezaprzeczalne do
kompozycji warzyw i jednego piwa/dzień
przekroczyłem portal zaklęciem stadniny
kupionym w taniej jatce
warunki brzegowe istnienia
zakładały opokę przyzwyczajeń
a więc to było wtedy gdy
relanium następnym domownikiem
marzenie skończyło w skansenie
moje kocham i twoje kocham
egzystują na odległych od siebie
połoninach
na rozdrożu naiwności