rozejrzyj się dookoła
Dodane przez ALUTKA dnia 11.08.2013 10:26
o takim mrozie pisała Anna dwieście osiemdziesiąt stopni*
jeden po drugim przeszłam sama
oczyszczenie od wrzasku do pioruna moja pamięć teraz się wietrzy

zabrakło przy nim człowieka kiedy w grubych murach puchł próg
wpuszczony raz głód nie znika na zawołanie

rozlazły się w szwach słowa prawdy kochaj - siebie samego ciągnie się
za mną swąd słomianych stosów nie szukam pomsty i nie żywię urazy
śmierć prędka jak rtęć połączyła siły tej nocy seriami
szczekały sroki - panny całunne
gotowe pożreć kukułcze pisklę później
tylko wytrzyj sobie gębę

kiedy ciała coraz mniej potrzeba czułości
w gołębich oczach gnieździ się
pytanie co dalej - palę twoje zwłoki każdego dnia
porannym papierosem wciągnięty w wir
nieuchronnie jesteś niesiony w głąb ziemi

nieuchronnie


*Anna Świrszczyńska