Deszcz
Dodane przez denergyshot dnia 29.06.2013 12:25
Dawno nie odkładał niczego na później,
ze szpiczastym okręgiem
i wśród szelestów śpiesznych ruchów.
Stuk, puk wypełnia melodie miasta.
Czas na angielskie wyjście,
długie chwyty ochraniają wilgoć przed ludźmi.
Łzy płaszcza rozlewają żal po kieszeniach.
Swoją wędrówką kropel zamyka
wejścia do parków
i niweczy rozkosz w bladych dniach
fontann brzmienia.
Może już czas na ciszę?
Kap, kap - zagrywa coraz ciszej.