Bez nadziei zmartwychwstania.
Dodane przez uziel dnia 30.05.2013 02:29
Zagubiony pomiędzy pamięcią
a wódką. Co ja tutaj robię?
W maju, kiedy wszystkie
liście są czerwone. Lub
opadły.

Kamyk wspomnień,
uwiera mnie niczym
zbyt ciasne buty,
by iść do przodu.

Wciąż patrzę w tył.

Oglądam się nie wiedząc,
czy ktoś może otwiera ramiona.

Zagubiony pomiędzy pamięcią
a wódką, co ja tutaj robię?
W maju; wyjątkowo dziwnym maju,
gdy wszystkie drzewa mają
kształt szubienicy.

Bez nadziei zmartwychwstania.