LIMERYKI nr 5
Dodane przez PaNZeT dnia 08.05.2013 10:55
Pewien facet raz w tartaku
zasnął w traku po pijaku.
Gdy chciał swoje nogi
pozbierać z podłogi,
lekarz rzekł mu: "Leż zdechlaku."

Ola - wegetarianka z Tucholi
tylko jarzyny jada bez soli.
Chuchu Oli w Tucholi
długo nikt nie wydoli
- stąd nieczęsto ta Ola swawoli.

Cierpiała panna z miasta Brok
na wytrzeszcz i psuł jej się wzrok.
Aż spec od okulistyki
poluzował jej warkoczyki
i włosy poukładał w kok.

Masażysta z miasta Passage
rugał żonę: "Z innym hasasz!
Wiem skąd wracasz! To nasz masarz!
Rzekła: "Nasz ? Stop ! Zamilcz ! Pass, aż
pojmiesz - mój!!! i wiem już czym jest masaż!!!

Pierre Dollin z Lille opinię miał golca
- nie zarabiał ni w euro, ni w dolcach.
Raz odwiedził go wujo
z USA, spytał go:"Hu ju ?"
"Pier-do-lę" - rzekł... i dostał Pierre dolca.