Ja, ¦mierć i Grzesiek Z Wypożyczalni Kaset
Dodane przez xlax dnia 06.05.2013 18:44
leniwie słońce wpatrzone w
nasze ¶wiec±ce po piwie ¶le-
pia, a czasu jest aż tyle, że
nie mie¶ci się na cyferblacie
grze¶kowej cebuli po ojcu
łańcuszne rumaki-rowery
czekaj± na pierwsze zacięcia
ostrog±, a słów ci¶nie się tyle
że milczenie jest najlepsze
i tylko czasem z mozołem
przedostaje się litera po literze
słowo słówko pierdółko
przez usta niedosłyszane
most... rzeka... ludzie... piwo...
a ¶mierć dopowiada zakończenie
...ostatni ...głębia ...cienie ...zimne
'rozsypany po filmowym blacie
bilon' wspomnienia uwalniaj± nas
od czasu pieniędzy przymusu
pracy i prozy życia powszedniego
daje mi żywot wieczny, a
Grze¶kiem jako¶ wzgardza...
siedzimy w tym samym ogródku
utkanym z pajęczych wymiocin
i łodyg chmielowych do nieba
tylko pchła błyska nam po oczach
swym aparatem ortodontycznym
a słońce w kolorze piwa
klepie za Grze¶ka zdrowa¶ki leniwie