NA DZIEWIĘĆDZIESIĄTA PIĄTĄ ROCZNICĘ URODZIN
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



Tak daleko do matki, a tak blisko

Jestem przy niej, ale ona za murem

Wzniesionym przez duchy zarzeczne

Jeden duch zbudował ścianę zapomnienia

Drugi ukamienował drogowskazy

Trzeci w kamiennych klatkach uwięził znaczenia



Wspinam się na ten mur i wołam

Syn przyjechał ...

Syn, a co to takiego - pyta się - czy to boli

Ja jestem twój syn a ty moja matka -

Krzyczę zza muru

Matka, matka - powtarza za mną - syn, matka

I wyciąga rękę po znaczenie



Ale znaczenia w więzieniu

Wściekle się tam miotają

Chciałby do niej przybiec, żeby wiedziała

Ale trzeci duch nie pozwala

Niby to najokrutniejszy

Ale może najlepszy

Strażnik wiedzy, sprawca nierozumienia



Ja wciąż do niej - zrozum, no zrozum

Jestem twoim synem

Tyś mnie urodziła

Jesteś moją matką



Nie może tego znieść trzeci duch

I gniewnie szepcze mi do ucha -

Odejdź głupi i nie odbieraj jej szczęścia

Czy chcesz, żeby się zbuntowały znaczenia

Te wściekłe bestie

I rozwaliły więzienie

Żeby ją dopadły i zaczęły szarpać

Czy chcesz, żeby zrozumiała i żeby ją dopadł ból

Usłuchałem więc trzeciego ducha i zszedłem z muru

I zostawiłem na nim matkę