niekochany nie zdradza
Dodane przez Miggy dnia 05.05.2013 16:16
mam pejzaż ładnego boga
jestem umieram w czasach ołowiu
nie chcę wychodzić gdy mówią wyjdź
obiecują mi ziemię nie widzę żadnych ziem
i mam ekran który pali się całą tobą
przeglądam się w kamerze
nie żyje już ostatni palec i martwa jest
budka suflera
potem wymieniają trupy
a ja nadal będę oglądać się za siebie
wymyślać wielką emigrację i wypowiadać
sobie własne wojny o dużych
bezkształtnych plecach
krucjaty na niestatkach ucieczki
do poetów i mezalianse i wyuczone romanse
o nieistniejących
czy czas jest czasem
czy wciąż widzę pejzaż ładnego boga
przeglądam się w martwym morzu
kryczę o ciszy gdy za dużo w oczach
gdy muszę zwracać dobro złem
nie powinnam tu być
moje myśli wpadają do grobów
a patronki są tylko od katakumb
albo wymyślonych obrazów
gdybym tylko znała odpowiednie słowo
czy śpiewała o tobie moja niejadalna matka
gdy zagryzałaś na śmierć
czerwone dłonie dziewczyn brzydkich jak ja
miałam wtedy cichy tranzystor
czasem odbierałam telefon wyglądałam jak pink floyd
ale nie ma żadnego pink floyda
którego mogłabym kochać