LIMERYKI
Dodane przez PaNZeT dnia 03.04.2013 11:56
Pewien Hanys gdzieś w hasioku
wybił oko po pijoku,
a pon dochtór w ZUS-ie
w kiniol zaśmiół mu się:
"Wybij drugie gupieloku."

Raz przy tężniach w Ciechocinku
wystawiacza na uczynku
złapano wiadomym.
A to w garści z onym
ksiądz tam był na wypoczynku.

W Międzyzdrojach celebrycie
odciśnięto coś tam w płycie.
Idol przeżył męki
bo wcale nie z ręki
pobierano to odbicie.

Na deptaku w Busku Zdroju
pewien gość narobił gnoju.
Był to pan celebryt,
co się poczuł niezbyt,
gdy nadużył znów napoju.

Jest zadymiarz pewien z Pcimia,
co go pasjonuje chymia
- zwłaszcza ta część chymii,
która silnie dymi.
Nią namiętnie Pcim zadymia.