Aleksandra
Dodane przez Robert Southwell dnia 02.04.2013 22:26
Spotkałem i poznałem
Marię, Aleksandrę.
Delikatn±, wrażliw±
Jak li¶ć mimozy.
Nie patrzyła na mnie.
Poznała mnie
Dotykiem swoich
Dłoni, delikatnych
Jak dłonie dziecka.
Poznała moje oczy
I duszę serca
Mu¶nięciem r±k.
Oddała delikatny
U¶cisk na pożegnanie,
W smutku i żalu,
Że to już ten czas
Rozstania dusz.
Będziemy tęsknić za sob±.
Za dotykiem dłoni, które
Potrafi± mówić, płakać
I się cieszyć razem.
Nie zapomnę.
.............
Zostały tylko
Br±zowe łzy ¦wirków,
I drogi bez powrotu.
Brak kolorów
I głodne ptaki.
¦więtujmy.