Anioły i demony- Upadek bramy
Dodane przez mefisto35 dnia 28.03.2013 18:14
lśni pióropusz płaszcz rozwiany
miecz rozbłysnął ogniem krwawym
błyskawice tworzą cienie
armia boża walczyć będzie
deszcz modlitwy śpiewa z nieba
w duszach zło litości nie ma
gwiazdy marsz żałobny grają
bramy raju dzisiaj padną
szereg kroczy za szeregiem
niebo zmierzy siły z piekłem
ten kto przegra spadnie w otchłań
przyszłość czeka go upiorna
pora ruszać bitwę stoczyć
w przeciwnika spojrzeć oczy
niech popłyną krwawe rzeki
i niech trup się gęsto ścieli
na równinie walczą wściekle
szczęk oręża słychać wszędzie
miecze świecą śmierć zadają
kule ognia ciała palą
brat zabija swoich braci
w oczach jarzy się nienawiść
deszcz poległym smutno śpiewa
czarna zjawa żniwo zbiera
ciemne dymy skryły gwiazdy
błyskawice tlą sztandary
słońca gasnął z przerażenia
wygrywają hufce piekła
siedmiu serafinów walczy
całe niebo na nich patrzy
widma wokół stoją białe
piekło wnet zdobędzie bramę
stoją w kręgu jak zaklęci
powstrzymują hordy cieni
dłonie mdleją krwawią rany
gladiatorzy raju sławni
chóry trąbią do odwrotu
by się cofnąć w stronę tronu
przegrupować trzeba wojska
aby tłumom mroku sprostać
odstąpiły w tył anioły
będą walczyć raju bronić
nowe tworzą się szeregi
muszą wstrzymać pochód czerni
nagle z gwiazd przybyła postać
w mrok ubrana i ogromna
rozpostarła swoje skrzydła
pierwsza brama raju padła