Exodus
Dodane przez funeralofheart dnia 23.03.2013 04:37
Niech da­lej się kładzie niż me oko sięga
Po wie­cznej zmarzli­ny kryształowa wstęga.
I szańce cienis­te, i nieme okopy
Każde­mu śmiałko­wi pod­su­wa pod stopy.

A może pus­ty­nie roz­ciągną się pia­chem -
Ra­miona szkiele­cie dy­miące postrachem?
Czy wicher palący przy ste­pie zatrzyma
Pi­janym ma­jakiem małego pielgrzyma?

Lecz prędzej się ziemia pod my­mi nogami
Złączy potęgą w nieśmier­telny granit,
Równo, na straży, w górskim rzędzie stanie
I dum­ne, i sro­gie w chmu­ry scho­wa granie.

Sa­mot­nie, cichut­ko, przed światem się skryje
Ma dusza ułom­na - tam - gorzko za­wyje.