ciąg dalszy kłótni...
Dodane przez el kopytko dnia 07.03.2013 05:49
    (zjawy z wolna zbliżyły się do człowieka stanęły nad nim i oczekują co im odpowie.
                     Człowiek popatrzył na nich swoimi wielkimi zielonymi oczami, z lekka uśmiechnął się
                     ironicznie, udawał, że jeszcze nie znał odpowiedzi.)
Człowiek)
            Co ja mam zrobić? kto tu ma racje?
            Jeden ma nadzieje, drugi kolacje.
            Dlaczego przed takimi wyborami stawać muszę?
            Najpierw zapytam serce, potem swą dusze.
            A mój rozum ma na to odpowiadać?
            Wątpię czy może się dziś do czegoś w ogóle nadać.
            Co to za test wątpliwej próby!!
            gdzie mnie prowadzi do szczęścia czy też do zguby?
            To chyba ode mnie zależy,
            jakkolwiek podpowiedź mi się należy.
            Bo inaczej nie odpowiem nikomu,
            A!!!! zostawcie mnie w spokoju! wracajcie do domu!!
            Nie będę z jednym ni z drugim, nie będę z nikim!!!
            chcę być normalny, nie chcę być dzikim!!!
            A co wy w ogóle sobie wyobrażacie!
            Przecież wy ciągle mnie narażacie!
            Mówicie, że boje toczycie o mnie między sobą,
            Jeżeli jestem tobą i jestem też tobą,
            To pozwólcie mi grzecznie, że będę dziś sobą.!!
            Jeden i drugi dobrze o tym wiecie,
            że tylko dzięki mnie istniejecie.
            Więc nie próbujcie mnie szantażować,
            i przypominam wam, że nawet wroga trzeba szanować.
                        (do czarnej zjawy)
            Ty mnie nie będziesz kusił piekłem wstrętny buhaju!
                        (do białej zjawy)
            A ty mi nie będziesz odmawiać raju
            Ja się nie zgadzam! to wszystko nie tak ma być!!
            pozwólcie ludziom po prostu żyć!!!
            Ja nie będę grać w te wasze gierki,
            jak wam się nudzi zagrajcie se w bierki.
            Ja jestem tym wszystkim po prostu zmęczony,
            coś mi się wydaje, że czynnik ludzki został tu przeoczony.
            Ja pozostaje idei wierny,
            a wasz intelekt jest nieco mierny.
            Choć gry tej nie lubię, wprost nienawidzę,
            ja się tym wszystkim po prostu brzydzę!!
            To pozostaje wierny spełnieniu,
            z całą tą męką wierny stworzeniu!
            To jest moje prawo, moja wolna wola!
            I ma być wciąż wolna bo taka jej rola.
            A nie!wy mnie tu niepokoicie,
            myślicie sobie, że ją przekupicie?!
            Jej nie trzeba dobrych słów, nie trzeba pocieszenia,
            nie wolno jej straszyć, jej nie trzeba kuszenia.
            Ona ma być wciąż WOLNA!!! od tego trza zacząć!!!!!
          (zjawy odchodzą, czarna ze złością, biała ze spokojem i radością na twarzy)
          To jest moje prawo, moja WOLNA WOLA!!!!
                                                                                                    
Cytat,         
spójrz na Ludzi chodzi o nich!!
  Koniec części pierwszej.