Henio... ostatnie przemyślenia
Dodane przez Jarosław Buko-Baprawski dnia 03.03.2013 11:30
no i cóż
pedały i prostytutki
lesbijki wszelkiej maści
macierzyńsko niespełnione
stare panny dziewice
z literatury

wy dobrzy ludzie
wyrzucający psy z domu
co niedziela karmieni ciałem
i kamieniami obrzucający sąsiadów

żegnam was łachudry
nałogowi pijacy
i koledzy
z ulicy

optymalnie pojednany

jestem gotowy do drogi
na wymarzony biwak
w górę rzeki

wybaczcie jeśli pominę ludowe gusła
namaszczanie z całowaniem stuły

kazaniem popychanym dobrobytem ogółu
w histerycznym szlochu starych kurew
które gdzieś tam pobłądziły
a teraz muszą się tułać

chuj wie na co
i po co

pozostawiam mistrzowi
swoje wiersze i pióro
znoszonych butów
zdarte zelówy

obity kufel
na znak przymierza

chyba nikt nie będzie mnie plagiatował
chyba że będę sławny i piwo nazwą moim imieniem

w co wątpię
za życia

kto wie

baprawskie mocne

i jakieś motto
na przykład

lepszego nie znajdziesz
po chuja szukasz