wulkan na Nevis
Dodane przez emba dnia 15.06.2007 08:51
w kieszeni starannie
złożona mapa
moja prywatna wyspa
łagodne jak landrynka
cytrynowe słońce
fale przychodzą i odchodzą
bez przyzwyczajenia
od wschodu do zachodu
na hamaku i robić nic
choć i to za wiele
czekać na życie że się wydarzy
przybije do brzegu katamaran z wycieczką
wyłowić czasem rozgwiazdę albo
pomarszczony banalny księżyc
słony od łez
samotność przestała boleć
wszystkim jest za daleko
nikt tu nie trafi
otworzyć album i przypominać sobie
To ja jak
To ja kiedy
To ja przed
Czas supłać szeptem
kruche muszelki z Nevis
© emba 2007.06.14