Kotek bidula
Dodane przez PaULA dnia 11.02.2013 23:08
Siadł na śmietniku kotek bidula,
z zimna do śmieci pyszczek przytula,
do starych gazet i brudnej szmaty,
które wyrzucił pewnie bogaty.
Mróz szczypie w nosek, śnieg ciągle prószy,
wiatr silny targa maleńkie uszy.

Od lat już szuka dla siebie domu,
lecz nikt mu w biedzie nie zechciał pomóc.

Niełatwo żyje się bezdomnemu,
opuszczonemu, niekochanemu.
Trudno też znaleźć jest przytulisko,
czy to jest człowiek, czy też kocisko.