***
Dodane przez Never_mind dnia 13.01.2013 14:26
Leżę na kanapie patrz
podpalam ordynarnego papierosa
I czuję się jak bóg
którego nie znasz
bo nie chcesz
Drzwiami przechodzą ruchy
noszą i niszą niszczą sny
Bezwiednie
budzę się i idę
na suficie widzę wyraźnie
Gdzie jesteś i jak się czujesz
w koszuli na boso
wyluzowany
.