Sonata Kreutzerowska (finale)
Dodane przez bezecnik dnia 11.01.2013 20:50
Wyrwę ci serce
jeszcze trzepoczące cisnę w kąt
twój kot zdziwiony
wyrwę
ręce o żebra rozdarte
w cichnącym chlupocie zanurzę

a byłaś dobrą wróżką wiosennym
wołaniem zmartwychwstaniem
czemu więc

Teraz na czerwonym spoczywasz ołtarzu
pasmo włosów strupem na ukos
do twarzy przyrasta

Wstań jeszcze kochanie razem przejdźmy
przez łąkę
nim cały świat rozkołysze się
na drugim końcu sznura