Przypadki szczególne
Dodane przez jaceksenior dnia 06.01.2013 09:05
Starsza nieco dziewica i z zacnego rodu
już na emeryturze obfitego ciała
urządziła swe gniazdko na trzynastym piętrze
że jest przy tym przebiegła pojęcia nie miała
Wychodziła na balkon gwiazdy podziwiała
nie rzucała się w oczy ot zwykła sąsiadka
i zazdrośnie w nim strzegła rajskiego ogródka
podświadomie zajadle jak pies sadu dziadka
Wciąż do siebie szeptała i bardzo cierpiała
chciała poznać młodzieńca no może starszego
który spełniłby mrzonkę byłby pracowity
dopasować by umiał co jak i do czego
By był śmiały odważny jak w bajkach czytała
gotów zdobyć jej twierdzę zatwardziały w boju
i gotowy na wszystko może którejś nocy
poznałby jej sekrety w półmroku pokoju
A przypadek tak zrządził za ścianą ceglaną
mieszkał facet zamożny chętny do roboty
dłubał palcem co wieczór znudzony okrutnie
kruchą fugę nieświadom że będą kłopoty
Noce były gorące okna uchylone
na golasa swe ciała w łóżeczkach złożyli
on pracował wytrwale ona zlana potem
oczy mieli maślane o cudzie marzyli
Właśnie wtedy o dziwo palec wszedł głęboko
coś błysnęło poświatą otwór był gotowy
nie przypuszczał biedaczek że całkiem niechcący
zrobił dziurkę na wylot do czyjejś alkowy
Wyskoczyli z pościeli światła zapalili
coś ich pchało by zerknąć to przecież nie czary
w okularach kolejno oko przyłożyli
a co wówczas ujrzeli nie dasz pewnie wiary
Różne w życiu przedziwne obrazki widzieli
a stała się rzecz straszna ot historia cała
jak na chłopa przystało ocipiał z wrażenia
nie umiejąc to nazwać ona... oniemiała