ogień na ściernisku
Dodane przez sowa dnia 11.06.2007 11:00
prześwietlona ostatnimi promieniami słońca
łowię wiatr w przyczepione do palców niebo.
wypatruje fioletowych cieni pełznących
jak w orce na Ukrainie Wyczółkowskiego
i zapachu kopanych buraków
kołyszącego się od bruzdy do bruzdy.
na horyzoncie pokrzywy
zakorzenione w nowoczesności
rozpuszczają w powietrzu spomnienia.

zapatrzona w bezdomność wczoraj
widzę jak kręci gałką the radio
panicznie szukając znajomej melodii.

przeszłość to wieś
która pozostała za kołami jadącego wozu.