Z ciężarem w dłoniach
Dodane przez Falvit dnia 24.11.2012 17:48
Świt jeszcze nie wstał a noc już za nami
w fałdach pościeli tli się wątły oddech
- skulony obraz spóźnionego snu

woda jak lustro w które trzeba spojrzeć
przejść ciepłą stopą po zimnej pamięci

Ile w nas jeszcze zostało przestrzeni
żeby choć oddech kształt zebrany z objęć

czas spekulacji gdzieś w tyle za szeptem
kolory stygną w ciasno zbitych kroplach
- brak nam odwagi by wejść w sam ich środek

światło wciąż gęste a powietrze słone
z ciężarem w dłoniach schodzimy w dno spojrzeń


czy ktoś z nas wróci by to opowiedzieć.